Yacku! Dziękuję za wizytę. Tak rocznica smutna. Trzeba żyć dalej, marzyć, planować działać... Widzę, ze masz fotki z tego miejsca gdzie i ja byłem. Brawo! Ja tez opisuję Żoliborz. Bo tu się urodziłem. Teraz tylko filmiki zamieszczam. WWW.ZOLIBORZ.BLOOG.PL W sobotę skoro świt wybieram sie na rybki. Pozdrawiam Vojtek
Świetne zdjęcia, ukazujące złożoność i dramatyzm sytuacji. Mam niedosyt, trochę ich tu za mało a na Picasę nie zaglądam. Najbardziej podoba mi się pierwsze od dołu. Nas miliony: różnych, poróżnionych i ona jedna, niezmienna, obojętnie powiewająca na wietrze. Wybór był trudny, długo się nad tym zastanawiałem, wydaję mi się, że to zdjęcie najlepiej oddaje złożoność sytuacji. Pozdrawiam!
Super pokazujesz te różnie odbierane wydarzenia, zresztą twój styl fotografii, o charakterze reporterskim, niejednego już chyba zachwycił.
OdpowiedzUsuńYacku!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę. Tak rocznica smutna. Trzeba żyć dalej, marzyć, planować działać...
Widzę, ze masz fotki z tego miejsca gdzie i ja byłem. Brawo! Ja tez opisuję Żoliborz. Bo tu się urodziłem. Teraz tylko filmiki zamieszczam. WWW.ZOLIBORZ.BLOOG.PL
W sobotę skoro świt wybieram sie na rybki.
Pozdrawiam Vojtek
Świetne zdjęcia, ukazujące złożoność i dramatyzm sytuacji. Mam niedosyt, trochę ich tu za mało a na Picasę nie zaglądam. Najbardziej podoba mi się pierwsze od dołu. Nas miliony: różnych, poróżnionych i ona jedna, niezmienna, obojętnie powiewająca na wietrze. Wybór był trudny, długo się nad tym zastanawiałem, wydaję mi się, że to zdjęcie najlepiej oddaje złożoność sytuacji. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńReportaż świetny, a te miny przy tych roześmianych zdjęciach! Doskonale to uchwyciłeś!
OdpowiedzUsuńDobre!!!
OdpowiedzUsuń