Ekolodzy z Greenpeace i innych organizacji sprzeciwiających się genetycznie modyfikowanym organizmom (GMO) w Polsce protestują przed kancelarią premiera, domagając się zakazu upraw w Polsce modyfikowanej kukurydzy MON 810.
Aktywiści ustawili przed kancelarią olbrzymi bęben, w który jednocześnie uderza kilkadziesiąt osób. - Uderzamy w rytmie uderzeń serca, żeby poruszyć serce premiera i ministrów, by wprowadzili zakaz - tłumaczył rzecznik prasowy Greenpeace Jacek Winiarski.
- Jesteśmy tutaj i gramy na największym bębnie świata wraz z innymi organizacjami przeciwnymi GMO, żeby wybębnić zakaz uprawy kukurydzy MON 810 w Polsce. Jest to jedna z dwóch odmian roślin genetycznie modyfikowanych, dopuszczonych do uprawy w Europie. Ziemniak Amflora jest w zasadzie marginalnym problemem, bo prawie się go nie uprawia - powiedział.
"Liczymy, że ten głos nie będzie zignorowany"
Jak to brzmi.
Warszawa 03.04.12
Super akcja ale rząd nie liczy się ze zdaniem społeczeństwa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa form protestu. Popieram ...:)
OdpowiedzUsuń