Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..........Żaden dzień się nie powtórzy,nie ma dwóch podobnych nocy,dwóch tych samych pocałunków,dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
te zdjecia ze soba idealnie wspolgraja:) tworza jedna calosc..jakas historie badz jej tylko czesc...jedno zdjecie daje zupelnie inny efekt anizeli gdy widzisz je wszystkie po kolei poczawszy od zachodzacego slonca az do ciemniejacej jasnosci czyli calkowitego jego zaniku.. to co napisales pod zdjeciem piekne znane i prawdziwe przede wszystkim slowa.. wydaje mi sie czy zdjecia sa robione w tym samym miejscu co poprzednie tylko znacznie blizej?
"rozlane farby spływają powoli po niebie czerwień jak krew płynąca z rany tworzy okrąg nazbyt podobny do słońca błękit pozostałość bo jasności wieża jak sztylet tnąca ostatnie resztki nadziei dzień umiera kryjąc się za wzgórzem zapomnienia"
....wspomnieniami...marzeniami..kończy się kolejny dzień.....zachwycająco romantyczny widok.....wspaniałe.....Basia6572 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie,aż chciałoby się z kims pomilczec
OdpowiedzUsuńbecialek
cudowne...
OdpowiedzUsuńnaprawdę, jestem pod wrażeniem :)
Lemi :)
No i zaszło. Kocham takie widoki:)
OdpowiedzUsuńCudnie to skomponowałeś :) niebo aż płonie...
OdpowiedzUsuńaleb.
Najbardziej podoba mi się przedostatnie :)
OdpowiedzUsuńPiekneeee!!!Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPiekneeee!!!Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńKrwisto i fajnie. Postaram się swojego bloga nie zaniedbać :)
OdpowiedzUsuńpiękna seria
OdpowiedzUsuńte zdjecia ze soba idealnie wspolgraja:)
OdpowiedzUsuńtworza jedna calosc..jakas historie badz jej tylko czesc...jedno zdjecie daje zupelnie inny efekt anizeli gdy widzisz je wszystkie po kolei poczawszy od zachodzacego slonca az do ciemniejacej jasnosci czyli calkowitego jego zaniku.. to co napisales pod zdjeciem piekne znane i prawdziwe przede wszystkim slowa..
wydaje mi sie czy zdjecia sa robione w tym samym miejscu co poprzednie tylko znacznie blizej?
nic dwa razy sie nie zdarza:)moze to i dobrze?..
anusia
Witaj Yacku!
OdpowiedzUsuńReanimacja. I na szczęście jesteś :)
Zdecydowanie najbardziej podobają mi się Twoje zdjęcia krajobrazów. W tym włąśnie dwie ostatnie serie zachodów Słońca. Krzysiek (ChrisB)
OdpowiedzUsuńują mnie za serce ten wpis...i słowa i obrazy...
OdpowiedzUsuńthe disparait sun but in your pictures light remains nice
OdpowiedzUsuń"rozlane farby
OdpowiedzUsuńspływają powoli po niebie
czerwień
jak krew płynąca z rany
tworzy okrąg nazbyt podobny do słońca
błękit
pozostałość bo jasności
wieża jak sztylet
tnąca ostatnie resztki nadziei
dzień umiera kryjąc się
za wzgórzem zapomnienia"
Witaj Jacku w lipcowy słoneczny poranek . zachody uwielbiam takie klimaty sama przyjemnośc dla oczu Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńależ cudne - Donwinka
OdpowiedzUsuńsa swietne
OdpowiedzUsuń